Wtorek, 30 Kwiecień
Imieniny: Balladyny, Lilli, Mariana -

Reklama


Reklama

Odważna podróż ducha. Ksiądz Andrzej Preuss o wolności, miłosierdziu i miłości do krzyża


- Dla wielu osób jestem człowiekiem uwięzionym w ciele i bardzo nieszczęśliwym. Ale to jest wielkie nieporozumienie – mówi ksiądz Andrzej Preuss, który tym razem udzielił obszernego wywiadu na łamach „Gościa Niedzielnego”. Za zgodą autora tekstu redaktora Krzysztofa Kozłowskiego publikujemy ten materiał na łamach „Tygodnika Szczytno”. Rozważania księdza Andrzeja idealnie oddają czas Wielkiego Postu i Wielkanocy. - Czy już kocham krzyż? - pyta ksiądz Andrzej Preuss. Pan Bóg w swojej łaskawości przywraca wzrok i coraz bardziej widzę, jak potrzebuję Bożego Miłosierdzia.



Pan Jezus sieje obficie na drogę, skały i między ciernie

– Moje wnętrze jest podobne do skały przesiąkniętej grzechem. Myślę, że przez wiele lat jadłem truciznę oczami, bo karmiłem je przemocą i gwałtem niby w imię sprawiedliwości, a uszy kłamstwem. Moje serce twardniało, uodporniało się na Słowo Życia. Wielu popełnia mój błąd. Karmimy siebie złymi filmami, książkami, rozmowami i potem oczekujemy od serca, żeby było czułe na delikatne Słowo Boże. I się dziwimy, że inni słyszą, a ja jestem jak głuchy – wyznaje ks. Andrzej Preuss, który od trzech lat, z powodu stwardnienia bocznego zanikowego, przykuty jest do łóżka. Wspomina Barciany, kiedy ujrzał człowieka grzebiącego w parafialnym śmietniku. – Zaprosiłem go na plebanię i mówiłem, że to aż śmierdzi, że tam tylko odpady. A on, że tu można też coś dobrego znaleźć. Może Pan Jezus tak postępuje z moim sercem? Szuka skarbów wśród zgnilizny – reflektuje ks. Andrzej.

 

Być wolnym

Od trzech lat i trzech miesięcy choruje na stwardnienie boczne zanikowe. Nie porusza się i nie mówi. Kontaktuje się tylko oczami za pomocą komputera, który reaguje na ruch źrenic – tak może pisać i odpowiadać na pytania.

 

– Dla wielu osób jestem człowiekiem uwięzionym w ciele i bardzo nieszczęśliwym. Ale to jest wielkie nieporozumienie. Już mówiłem o tym na łamach Gościa Niedzielnego, ale mam potrzebę ten temat pogłębić. Po pierwsze, nie jestem nieszczęśliwy. To prawda, że bez pełnej opieki nie mam szans i od razu bym umarł, ale ponieważ mam cudownych opiekunów, jeszcze żyję i mam się dobrze wyjaśnia kapłan. - Nie czuje się uwięziony. Przeciwnie, czuję się wolnym człowiekiem. To dla mnie cud Pana Jezusa, że nie potrzebuję uciekać we wspomnienia i w marzenia. Kilka lat temu w Gietrzwałdzie usłyszałem od więźnia, który był pod opieką swojego kapelana, świadectwo. Opowiadał, że już długo jest w więzieniu. W ramach ewangelizacji spotkał prawdziwego Pana Jezusa i teraz czuje się wolnym człowiekiem. Mądrzyłem się, że to zupełnie normalne, gdy się spotyka Pana Jezusa, choć w sercu nie wiedziałem, o czym mówię – wspomina ks. Andrzej.


Reklama

 

Widzę miłosierdzie

Wskazuje na prawdę, do której trzeba dojść, na złudne myślenie o sobie, które utrudnia nam nawracanie.

 

– Gdy zaczęła się choroba, uważałem siebie za całkiem dobrego księdza. Nawet w swojej pysze twierdziłem, że po nieznacznych poprawkach pójdę do nieba. Dzisiaj uważam, że nawet na czyściec nie zasługuję. Lubiłem mówić wiernym, że stawanie pod krzyżem przywraca wzrok. Wówczas byłem przemądrzały: nie było to z serca. Sentencja powtarzana za mądrymi ludźmi. Dziś zbliżam się do krzyża na Golgocie, a Pan Jezus coraz bardziej otwiera mi oczy. Widzę miłosierdzie, które uchowa mnie przed piekłem i nie wychodzę z podziwu, jak często Pan Bóg mnie ratował i dawał łaskę kolejnej szansy – wyznaje kapłan. Porównuje się do zachwaszczonej drogi, skalistego ugoru, na który Bóg nieustannie rozsypuje ziarna. – To dla mnie niesamowite, jak Pan Jezus jest miłosierny i hojny – dodaje. Czasem pyta siebie: „Czy już kocham krzyż?”. Odpowiedź jest trudna, bo chyba tak do końca jeszcze nie. – Jestem nieustannie w drodze do miłowania krzyża. Na pewno moje serce jest zupełnie inne, niż trzy lata temu.

 

Z jednej strony bardzo cierpię z powodu moich grzechów; z drugiej wiem, że Pan Jezus daje tak wiele pociech. Porównując to do Drogi Krzyżowej, to każdego dnia Pan Jezus zsyła na drogę aniołów pocieszenia, którzy okazują miłosierdzie i pomoc. A ja ciągle się pytam: „Czy już kocham krzyż?”. Wydaje mi się, że jeszcze nie, ale teraz się godzę na niego, bo coraz wyraźniej widzę, że tylko krzyż może mnie i nas wszystkich uratować. Tak staram się odpowiedzieć na miłość Pana Jezusa – wyznaje ks. Andrzej. W Środę Popielcową w czasie Eucharystii spłynęła na niego Boża radość. – Zrozumiałem, że to nowa szansa i łaska. Pan Jezus daje mi kolejną szansę nawrócenia. Zobaczcie, jak Pan Jezus jest dobry! Wielki Post to szansa i objaw Bożego Miłosierdzia, a nie system zakazów – podkreśla.

Reklama

 

- Bardzo was proszę, bracia i siostry, o modlitwę za mnie o Boże Miłosierdzie nade mną i o Bożą obecność, żebym mniej się bał Bożego sądu, a bardziej kochał Pana Jezusa i Jego święty krzyż – prosi ks. Andrzej Preuss.

Krzysztof Kozłowski, „Gość Niedzielny”



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

  • Gra o tron w Szczytnie i Powiecie. Kto zasiądzie na fotelu wiceburmistrza i wicestarosty?
    No i Furczaki Kurczaki przejmują dwa kurniki miastowy i powiatowy. Ochman to partyjna marionetka z importu do sterowania przez Furczaków i Chmielińskich. Oby Matłach nie dał się ograć Furczakowi. W tym nadzieja. A Łachacz jak to Łachacz parcie jest. Nie ważne z kim, aby stanowisko było…. Tragedia jakaś ten nasz grajdoł szczycieński.

    Monika NSZ


    2024-04-30 10:36:25
  • Tajemnica leśnego mordu. Sprawa morderstwa 12-letniego Marcina bez przełomu?
    Po prostu Pan prokurator i policja oraz Archiwum X szukajo aż nie znajdo niech szukajo tam gdzie ich nie ma

    Młody


    2024-04-29 21:09:27
  • Mieszkańcy wysłali Wilczka do Sejmiku (rozmowa „Tygodnika Szczytno”)
    Nikt Go nie wysyłał, uzyskał mandat dzięki metodzie D Hondta.Byli inni którzy dostali więcej głosów

    Plik


    2024-04-28 20:26:43
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak

    Gminny chłopak


    2024-04-28 19:07:21
  • Niespodziewana zmiana warty w Dźwierzutach. Dariusz Tymiński wygrał z Marianną Szydlik
    Nie znam tej osoby ale z twarzy można wyczytać że za kołnierz nie wylewa. Szczególnie dobitnie świadczy o tym dolna warga.

    Ali


    2024-04-28 11:01:34
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak (w przeciwienstwie do ciebie -moge tak napsiac bo mieszkam w gminie Rozogi z żoną i dziecmi)

    Gminny chłopak


    2024-04-27 21:08:35
  • Apel Nadleśnictwa Jedwabno. Zachowaj ostrożność na szlakach turystycznych
    Może zamknijcie wszystkie lasy. Wycinanie ile i co się da. Jak tak dalej pójdzie to lasów nie będzie. Ważniejsza jest kasa.

    Zaniepokojony


    2024-04-27 19:19:45
  • Moje trzy zdania - felieton Wiesława Mądrzejowskiego
    Znowu ten komuch się wypowiada jak jakiś znawca. I znowu o pis jak już nowi rządzą. Zobaczymy co napisze za parę lat jak to będzie cudownie

    Romek


    2024-04-27 18:42:24
  • Rozmowa z Marcinem Nowocińskim, nowym burmistrzem Pasymia
    Pitoli jak potłuczony z tymi personaliami. Odpowiem za niego. Skarbnikiem oraz zastępcą burmistrza zostanie Basia. A Arkadiusza pozbędzie się o ile Arkadiusz nie zacznie ciągnąć zwolnień lekarskich. Jakieś pytania?

    Znawca tematu


    2024-04-26 21:15:37
  • Marzenia Joanny i Piotra roztrzaskały się o nieuczciwego dewelopera. Z marzeń o domu pozostały tylko fundamenty
    Te prawnik, no to przecież napisali ze skonsultowali z innym prawnikiem naniosl poprawki i tamten podpisał. Wy prawnicy to jednak matoły jesteście.

    Znafca


    2024-04-26 20:50:42

Reklama