Reklama
Reklama
48-latek z gminy Jedwabno najbliższe 150 dni spędzi w zakładzie karnym. Najpierw nie dopełnił nałożonego na niego przez sąd obowiązku alimentacyjnego. Następnie, gdy wymiar sprawiedliwości wymierzył mu zastępczą karę pozbawienia wolności, nie stawił się we wskazanym zakładzie karnym. Na domiar złego złośliwie niepokoił swoją 73-letnią matkę, która o tym fakcie powiadomiła szczycieńskich mundurowych.
W środę, 24 marca parę minut po godzinie 13:00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie od 73-letniej mieszkanki gminy Jedwabno. Kobieta twierdziła, że jej 48-letni syn wrócił do domu nietrzeźwy i złośliwie ją niepokoi. Wszczyna kłótnie z byle powody, zaczepią ją i celowo trzaska drzwiami.
Na miejsce interwencji zostali skierowani funkcjonariusze z referatu patrolowo – interwencyjnego, którzy potwierdzili zgłoszenie.
Reklama
- Mundurowi zweryfikowali dane 48-latka w policyjnych systemach informatycznych, okazało się, że sprawca interwencji poszukiwany jest przez Sąd Rejonowy w Szczytnie – mówi sierżant Izabela Cyganiuk ze szczycieńskiej policji. - Mężczyzna miał do odbycia karę 150 dni pozbawienia wolności za popełnione przestępstwo niealimentacji.
Reklama
Zgodnie z decyzją sądu mężczyzna został zatrzymany. Za nim jednak trafił do zakładu karnego, najpierw musiał wytrzeźwieć, a następnie odpowiedzieć za popełnione wykroczenie z art. 107 Kodeksu wykroczeń tj. złośliwe niepokojenie, którego dopuścił się wobec swojej 73-letniej matki.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
wolf
I za to nie on nie płacił, ja 150 dni będę go utrzymywał. Dobre!