Piątek, 3 Maj
Imieniny: Jaropełka, Marii, Niny -

Reklama


Reklama

Galeria młodych sportowców: Ignacy Choroszewski - od małego na całego


Czas na kolejną „perełkę” Sportowej Szkoły Podstawowej nr 4 w Szczytnie. O początkach, osiągnięciach i trudnościach w treningu młodego pływaka rozmawiam z 14-letnim zawodnikiem Płetwala Szczytno – Ignacym Choroszewskim.


  • Data:

Sport masz w genach...

Pochodzę z rodziny, w której przez pokolenia sport był ważnym elementem. Dziadek był trenerem koszykówki, a tata koszykarzem powołanym do kadry narodowej kadetów oraz juniorów. Starszy brat również zajął się sportem, ale odmiennym niż przodkowie, bo pływaniem, w którym notabene odnosił duże sukcesy.

 

Poszedłeś więc w ślady brata.

 

Z dużą pomocą dziadka, z którym zaczynałem zabawę w „brodziku”, oswajając się z wodą. Bardzo często jeździłem z nim na zawody, w których pływał starszy brat. Podłapałem od niego chęć rywalizacji i stwierdziłem, że ja również muszę pływać i stawać na podium.

 

I tak zaczęła się przygoda z Płetwalem?

Do Płetwala rodzice zapisali mnie jako przedszkolaka. Początkowo trafiłem pod skrzydła trenera Krzysztofa Suchodolskiego, lecz chwilę później zajął się mną trener Sławomir Szczerbal. To właśnie od tamtego momentu, już przez blisko 10 lat, trenuję pod jego okiem. Pływam głównie w stylu klasycznym.

 

Ignacy Choroszewski.

 

Kiedy pojawiły się pierwsze osiągnięcia?

Jeszcze w przedszkolu. Pierwsze zawody, w jakich brałem udział, to Szkolna Liga Pływacka. Ciut później, bo w wieku siedmiu lat pojechałem na pierwsze w życiu zawody poza granicami naszego powiatu – do Elbląga. I od tamtej pory wziąłem udział już w 40 podobnych wydarzeniach.


Reklama

 

Co wywalczyłeś przez ten czas?

Przede wszystkim powołanie do kadry województwa w pływaniu. Uczestniczyłem w zawodach na każdym szczeblu – w zawodach okręgowych, wojewódzkich i ogólnopolskich. Dzięki dobrym startom efekty zaczęły pojawiać się również w postaci medali. Dotychczasowo zdobyłem ich ponad setkę - 59 złotych, 51 srebrnych i 33 brązowych.

 

Bez solidnego przygotowania ani rusz...

Gdy zacząłem reprezentować klub na zawodach, trenowałem pięć razy w tygodniu. Od piątej klasy podstawówki sytuacja się zmieniła, bo trenowałem już dwa razy dziennie – rano i wieczorem. Pierwszy trening rozpoczynałem o szóstej, po nim szedłem od razu do szkoły. Po lekcjach do domu na chwilę odpoczynku i obiad. Po krótkiej przerwie byłem już na basenie, na kolejnym treningu.

 

Teraz nie ma już tak „kolorowo”?

Gdy świat objęła pandemia, zostaliśmy pozbawieni możliwości trenowania w wodzie. W tym czasie zamknięto wszystkie baseny - również ten znajdujący się w Wyższej Szkole Policji. Trener wraz z rodzicami podjął decyzję o treningach „dojazdowych”, więc od 3 lat ratowaliśmy się Olsztynem, Chorzelami i Pasymiem. Obecnie trenuję w Chorzelach, choć jest to trening, jak to mówi mój trener – na podtrzymanie. Niestety, dwa treningi dziennie odpadają, bo jest to po prostu niemożliwe. Basen otwiera się o siódmej, a ja najzwyczajniej spóźniałbym się na zajęcia.

 

Zgaduję, że nie jest łatwo...

Ciągłe dojazdy są czasochłonne i zabierają sporo energii. Koniec szkoły podstawowej to czas przygotowania do egzaminu ósmoklasisty oraz czas wielu klasówek. Czasami jest trudno.

 

Reklama

...ale walczysz dalej. Skąd w tobie tak duża motywacja?

Sport stał się moją pasją i sposobem na życie. Chęć rywalizacji i zdobywanie medali na pewno jest ogromną motywacją. Zdarzają się też przegrane, ale zawsze mam ogromne wsparcie w trenerze i rodzinie.

 

Sukcesy odnosisz nie tylko w pływaniu.

Szkołę reprezentuję nie tylko w zawodach pływackich, ale również w biegach, czy koszykówce. Rok temu wraz z drużyną z SSP nr 4 wygrałem Mistrzostwa Powiatu Szczycieńskiego w Sztafetowych Biegach Przełajowych, a dzięki lekcjom wychowania fizycznego z panem Piotrem Kraszewskim odkryłem pasję do koszykówki, w którą gram bardzo chętnie.

 

Piotr Kraszewski

nauczyciel Ignacego

Ignacy bardzo chętnie angażuje się w lekcje oraz dodatkowe ćwiczenia. Uczęszcza na zajęcia pozalekcyjne. Wszystko to składa się na progres w jego rozwoju: w zwinności, gibkości oraz koordynacji ruchowej.

 

Ignacy Choroszewski ze swoimi trenerami Piotrem Kraszewskim (z lewej) i Sławomirem Szczerbalem.

 

 

Rozmawiał Dominik Deptuła



Komentarze do artykułu

JK

Podziwiam za wytrwałość!

Izabela Wrońska

Brawo dzieciaku. Tak trzymaj

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

  • Gra o tron w Szczytnie i Powiecie. Kto zasiądzie na fotelu wiceburmistrza i wicestarosty?
    No i Furczaki Kurczaki przejmują dwa kurniki miastowy i powiatowy. Ochman to partyjna marionetka z importu do sterowania przez Furczaków i Chmielińskich. Oby Matłach nie dał się ograć Furczakowi. W tym nadzieja. A Łachacz jak to Łachacz parcie jest. Nie ważne z kim, aby stanowisko było…. Tragedia jakaś ten nasz grajdoł szczycieński.

    Monika NSZ


    2024-04-30 10:36:25
  • Tajemnica leśnego mordu. Sprawa morderstwa 12-letniego Marcina bez przełomu?
    Po prostu Pan prokurator i policja oraz Archiwum X szukajo aż nie znajdo niech szukajo tam gdzie ich nie ma

    Młody


    2024-04-29 21:09:27
  • Mieszkańcy wysłali Wilczka do Sejmiku (rozmowa „Tygodnika Szczytno”)
    Nikt Go nie wysyłał, uzyskał mandat dzięki metodzie D Hondta.Byli inni którzy dostali więcej głosów

    Plik


    2024-04-28 20:26:43
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak

    Gminny chłopak


    2024-04-28 19:07:21
  • Niespodziewana zmiana warty w Dźwierzutach. Dariusz Tymiński wygrał z Marianną Szydlik
    Nie znam tej osoby ale z twarzy można wyczytać że za kołnierz nie wylewa. Szczególnie dobitnie świadczy o tym dolna warga.

    Ali


    2024-04-28 11:01:34
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak (w przeciwienstwie do ciebie -moge tak napsiac bo mieszkam w gminie Rozogi z żoną i dziecmi)

    Gminny chłopak


    2024-04-27 21:08:35
  • Apel Nadleśnictwa Jedwabno. Zachowaj ostrożność na szlakach turystycznych
    Może zamknijcie wszystkie lasy. Wycinanie ile i co się da. Jak tak dalej pójdzie to lasów nie będzie. Ważniejsza jest kasa.

    Zaniepokojony


    2024-04-27 19:19:45
  • Moje trzy zdania - felieton Wiesława Mądrzejowskiego
    Znowu ten komuch się wypowiada jak jakiś znawca. I znowu o pis jak już nowi rządzą. Zobaczymy co napisze za parę lat jak to będzie cudownie

    Romek


    2024-04-27 18:42:24
  • Rozmowa z Marcinem Nowocińskim, nowym burmistrzem Pasymia
    Pitoli jak potłuczony z tymi personaliami. Odpowiem za niego. Skarbnikiem oraz zastępcą burmistrza zostanie Basia. A Arkadiusza pozbędzie się o ile Arkadiusz nie zacznie ciągnąć zwolnień lekarskich. Jakieś pytania?

    Znawca tematu


    2024-04-26 21:15:37
  • Marzenia Joanny i Piotra roztrzaskały się o nieuczciwego dewelopera. Z marzeń o domu pozostały tylko fundamenty
    Te prawnik, no to przecież napisali ze skonsultowali z innym prawnikiem naniosl poprawki i tamten podpisał. Wy prawnicy to jednak matoły jesteście.

    Znafca


    2024-04-26 20:50:42

Reklama